Not logged in | Log in | Sign Up
Żeby to ułatwić, to by prędkość przelotowa samochodów na trasie by musiała być równa tramwajom, czyli 25 km/h. Tak więc zawsze na którejś z krzyżówek tramwaj zgubi światło.
Według rozkładu jazdy tramwaj pojawia się na przystankach najczęściej co 5 minut. To szmat czasu, żeby samochodziarze zbytnio nie ucierpieli, a tramwaj jechał bez utrudnień.
Z tym brakiem priorytetu to jest jakiś dramat. W Łodzi to przynajmniej wydłużono czasy przejazdu dając 2-3 minuty na przystanek. A w Toruniu tramwaje na nowej trasie stoją na prawie wszystkich światłach, dojeżdżając do celu nawet 8 minut po czasie, co skutkuje opóźnieniem odjazdu kolejnego kursu.