Not logged in | Log in | Sign Up
I tak dobrze, że ktokolwiek się tym zajął - ruch wahadłowy na remontowanym kawałku DK9 w Radomiu odbywał się bez niczyjej asysty, czasem na lukę wystarczającą do przejechania kilkudziesięciu metrów trzeba było czekać kilka-kilkanaście minut (w końcu to droga krajowa). Ta sytuacja doprowadzała mnie do szału, tym bardziej że widziałem jak robole podpierają się łopatami i gadają zamiast coś robić. Dzwoniłem do zarządu dróg, wykonawcy robót i drogówki - obiecali coś z tym zrobić, ale raczej nic nie zrobili.