Not logged in | Log in | Sign Up
Co innego z punktu widzenia kierowcy - toporność w każdym calu.
Jak się chce, to zawsze będzie się narzekać... Jednak tak, jak mówię - osobiście uważam te wozy za przyzwoite. Gdyby miały kabinę znaną ze 120stek, czy z moich rodzimych Gniotów, to chętnie bym został kierowcą takiego cudaka.
Jak to w Polsce - umarł król, niech żyje król...
Ja tam lubię zarówno "gnioty" te, starego typu, jak i "odkurzacze". Może komfortem nie zachwycają, ale czuje się w nich (tych starego typu) klimat lat 90-tych. Założę się, że za jakiś czas wszyscy będą za nimi latać tak samo, jak teraz za "lewarami"
sa najlepszymi autobusami w Warszawie