Not logged in | Log in | Sign Up
Niegdyś sztandarowy przykład udanej prywatyzacji pracowniczej, jeleniogórski PKS dzielnie opierał się niekorzystnym trendom na rynku przewozów pasażerskich. W latach 2000-tysięcznych skupili się na przewozach turystycznych, oraz trasach dalekobieżnych, celnie korzystając z niskiej jakości usług kolei. Niestety od kilku lat widać regres. Nie inwestują w nowy tabor turystyczny,przestali rozwijać siatkę dalekobieżnych. Obecnie kilka linii dalekobieżnych, trasa do Wrocławia i typowe połączenia aglomeracyjne ( Karpacz i Szklarska Poręba). I chyba żadnych planów rozwojowych.
Nawet jest mniej połączeń do Wrocławia, więcej kursów robi pociąg
Bo PKS Jelenia góra spoczął na laurach. W PKS-ie myśleli, że pociąg z Jeleniej do Wrocławia będzie jechał 4 godziny już "na wieczne czasy", albo że czas przejazdu jeszcze się wydłuży. A tymczasem, dzięki modernizacji torowiska czas przejazdu pociągiem jest porównywalny z autobusem. Ludzie zaczęli wybierać pociąg bo jest prostu wygodniejszy.
Mimo wszystko grupa PKS JG nadal ma się dobrze, właściciele przez lata pewnie wyciagnęli grube miliony na biznesie i nadal będą wyciągać dzięki kontaktom z lokalnymi politykami. Przecież taka komunikacja miejska w Lubinie im przynosi tyle kasy co cała pozostała działalność.