Not logged in | Log in | Sign Up
Pierwszy raz organizuję taką imprezę. Po drugie w tych miejscach co chcieliście stanąć nie można było. A pasażerowie to nie moja wina.
Zjadać nie ma co, ale chłopak nie ma jeszcze doświadczenia w tej dziedzinie, więc jak na pierwszy raz było bardzo dobrze (zwłaszcza na grillu, zrobił na mnie wrażenie ). Z mojego doświadczenia, mogę powiedzieć że zapanowanie nad gawiedzią bez kałacha jest dosyć trudne, taki naród polski jest.
Owszem, ja to rozumiem, pierwsza impreza - dlatego dziękuję za załatwienie przejazdu, bo to i tak szczęście, że znalazła się jedna osoba w Kielcach, która to wszystko chciała załatwiać No i grill - faktycznie też robił wrażenie! Niemniej organizator to naprawdę słowo magiczne i naprawdę nie trzeba się bać wrzasnąć raz i drugi, by towarzystwo zrobiło zdjęcia w 10 minut i się zwinęło dalej, dlatego zwracam uwagę na to, by nie bać się wprowadzania dyscypliny. To tak na przyszłość.
nie tylko w Polsce się rozłażą ludziska. Ale faktem jest, potrzebna jest zawsze osooba, która będzie informować, rozstawiać i dyscyplinować.
Gwizdek sędziowski powinien pomóc w dyscyplinowaniu rozbieganego towarzystwa :P
Odezwał się ten, co praktycznie cały czas sam za gwizdek robił ;P Co do narzekań, to zabrakło jeszcze jakiś pamiątkowych biletów dla uczestników, ale poza tym było świetnie i podzięki dla organizatorów.
Taa... "WYPIERDALAĆ Z KADRU!"
Piękne autobusy, wracają wspomnienia z młodych lat gdy dojeżdżało się takimi do szkoły. Przy okazji może ktoś dysponuje instrukcją obsługi Ikarusa Zemuna ik 160p lub prospektami dotyczącymi tych autobusów.