Not logged in | Log in | Sign Up
A mi się wydawało że przewoźnicy jeżdżą jak chcą na ustalonych przez siebie trasach, zmieniają trasy tak jak im się wydaje że będzie więcej ludzi, parkują pod domem właściciela, a jakości nikt nie kontroluje.
Wiele rzeczy się może wydawać, jeżeli się jakiegoś tematu nie zgłębi - tak jak pisałem pod zdjęciem zielonego Bogdana A201, na początku wyglądało mi to na tętniący życiem bezkształtny chaos koloru żółtego
jakieś tam łamanie zasad czy jeżdżenie bez pozwoleń się z pewnością zdarza, ale generalnie każde miasto nadzoruje podział tras pomiędzy przewoźników.
Z tego co mówili mi Dawid i Rozpor, to bardzo dużo zmieniło się przed Euro - np. w Łucku pojawiły się wiaty przystankowe z nazwami przystanków także po angielsku, np. "Sity Hospital"
We Lwowie to w ogóle jakaś rewolucja w przewoźnikach i trasach była od 1 stycznia 2012 r. z okazji euro.