Not logged in | Log in | Sign Up
Z czego wynika taka duża różnica czasowa? Inne trasy, dłuższe postoje, inna prędkość podróżna?
Przede wszystkim Contbus bardzo szybko jeździ łamiąc wszelkie ograniczenia prędkości swoimi busami. Nie tak dawno była, a w zasadzie trwa walka pomiędzy tym busiarzem a urzędem marszałkowskim. Urząd nakazał jazdę busom w czacie 3,30 ale oni nie chcą się do tego dostosować.
Różnica wynika z tego, że bus to Express i startuje z Ruskiej a zatrzymuje się dopiero pod Rondem ONZ w Warszawie. Natomiast PKS zatrzymuje się gdy tylko zobaczy psią budę. A to gadanie o łamaniu wszystkich przepisów i nadmiernym przekraczaniu prędkości to tylko stara gadka zazdrosnego UM i miłośników PKS, na których oczach PKS zwija się pod naporem busów.
Dokładnie, mentalność większości PKSów, aby zatrzymywać się w każdej większej mieścinie powoduje, że tracą oni rynek. Przykład z mojego podwórka, gdzie PKS tracił pasażerów na linii Zgorzelec-Wrocław. Busiarz jeździ autostradą A4 i ma pełne pojazdy po brzegi (autobusy MAN, Tourismo) a PKS puste autobusy, bo przecież trzeba wjechać do Bolesławca i Legnicy i jechać drogą krajową. Tak więc z 9 połączeń dziennie, PKS obsługuje już chyba tylko 3. Gratulacje. W dodatku ceny biletów także odstraszają. No i jest jeszcze konkurencja w postaci kolei.
Contbus jeździ ostatnio w terenie niezabudowanym tylko około 100 km/h, bo i do takiej prędkości może mieć dopuszczenie specjalnie dostosowany autobus. Urząd zaś stara się głównie o dobro PKSu, który właśnie przejął (niekoniecznie zbieżne z dobrem pasażerów). Do tego busy są klimatyzowane, a kierowcy kulturalni i o wysokich umiejętnościach. Dlatego i tak pasażerowie czują się bezpieczniej w busach niż w pksach.
:D "gadanie o łamaniu wszystkich przepisów (...) to tylko stara gadka zazdrosnego UM i miłośników PKS" ...jak widać wiara w teorie spiskowe nadal znajduje zwolenników. Tylko gdy jadę autobusem z max prędkowścią i wyprzedza mnie bus pełen ludzi to oczywiście mam zwidy...? To busach kierowca musi nabić max kasy, żeby nie być zwolnionym więc łamią przepisy, w PKS myślenie jest inne, bo pensja mimo wszystko bardziej stabilna. PS. Jak widać na powyższym zdjęciu wóz PKSu nie jest klimatyzowany poza tym codziennie media donoszą o wypadkach z udziałem PKSów wynikających z niskich umiejętności kierowców a wyzwiska kierowców pod adresem pasażerów to chleb powszedni....: / Jeżdżę pośpiesznymi od kilku lat po kilka razy na tydzień, jeszcze ani raz nie trafiłem na niekulturalnego kierowcę, ani takiego który stwarzałby nibezpieczne sytuacje na drodze. Kierowcy z busów to nierzadko dawni kierowcy z PKSów i wcale nie przechodzą dodatkowych szkoleń u busiarzy. Natomiast "pasażerowie czują się bezpieczniej w busach niż w pksach" to już jest żart stulecia Ehhh niektórzy z was to potrafią tak chrzanić, że głowa boli...
A jaki spisek tu widzisz? My podajemy fakty. Czy za normalną jazdę uważasz rozpędzanie autobusu na A4, wrzucanie na "luz" i czekanie, aż prędkość spadnie do 60-70 km/h i znów rozpędzanie? Czy to jest wg Ciebie dobra i profesjonalna jazda?
Jakoś się składa że mimo wszystko wychwalany tutaj PKS, zwłaszcza wśród młodszej klienteli, ma opinię fatalną, gorszą od pociągów, i mało kto z jego usług korzysta. Zresztą, wystarczy popatrzeć do czego stoi kolejka. Sporo ludzi jeździ pociągami, bo kursują one w dalszych relacjac. Busami też sporo, bo są dogodne cenowo i szybkie. A PKSy? Gdyby nie dotacje z budżetu województwa to większość by dawno poupadała. Jeszcze nie tak dawno temu PKS był w stanie wysłać na kurs do Warszawy hazłomiątkę.
Poniżej 2 minut 30 sekund? To faktycznie niezły wynik.:)
Wychwalany przez niektórych Contbus to bardzo "porządna" firma- chamstwo i cwaniactwo w najczystszej postaci
Ciekawe, że kierowcy Contbusa poinformowanie, że jedzie za nimi ITD tak się posrali w gacie, że jeden uciekł a drugi pod pretekstem zasłabnięcia skrócił kurs :]
A Wschód Sora ma teraz na testach.
Jeszcze jakby ktoś nie wierzył bo i tacy się znajdą:
http://www.dziennikwschodni.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20100527/LUBLIN/716266681
100 km/h w busie to normalna rzecz. Kilka lat temu jechałem na trasie Lublin-Firlej to kierowca busa miał na liczniku średnio 120 km/h.
Pewnie, że normalka - inna sprawa, że w PKSach (na szczęście nie w moim) częstym zwyczajem jest jazda 2,3,4 i N przez 30 minut :P
PKSy dostają dotacje z budżetu? U nas nie licząc szkolnych i refundacji ulg nikt więcej nie dopłaca.
Kierowca miał prawo źle się poczuć, tym bardziej w sytuacji gdy był jednocześnie gnębiony przez ITD i nękany przez pasażerów, którzy domagali się szybszej jazdy. Każdy bus ma kaganiec i więcej niż 100km/h nie poleci. Teraz jeszcze brakuje kogoś, kto napisze, że w Contbusie nie ma miejsca na nogi i łatwo zginąć poprzez czołówkę z drugim busem przy prędkości względnej wynoszącej blisko 300km/h - wtedy będziemy mieli komplet najpopularniejszych głupot wypisywanych przez mkmów Hazłomiątki, kolei i innych osób które nigdy nie korzystały z busów p. Olszaka.
Kończę temat bo i tak wam się nie przetłumaczy, a ja jeszcze ostrzeżenie dostanę. @up: nie.
Wczoraj około 13-14 na Ruskiej stały jednocześnie trzy busy "przewoźnika" Contbus. Takie zasady ustalił ZTM w nowej umowie? Przejście dla pieszych było osłonięte z dwóch stron. Choćby dlatego nie korzystam z ich usług.
@16v.sam sobie zaprzeczasz.twierdzisz że busy jeżdżą przepisowo a potem piszesz ze kierowca mógł się poczuć źle bo musiał jechać przepisowo z powodu kontroli ITD a pasażerowie naciskali że ma jechać szybciej.czyli wychodzi na to że na codzień busy nie jeżdżą przepisowo.
"Każdy bus ma kaganiec i więcej niż 100km/h nie poleci." - niezły żart. Ostatnio jechałem za busem, dokładnie 110 km/h. Bus zwykłej relacji, ok. 30 km. I co Ty na to, 16v?
Komuś z was przeszkadza, że Contbus omijał durne nakazy o kagańcach?