Not logged in | Log in | Sign Up
gównażeria
Widocznie znalazłeś się w nie odpowiednim miejscu. Powiem tak, obrażanie w ten sposób ludzi (bo "wszedł mi w kadr") źle o Tobie świadczy.
Misiek: Jeszcze sekundę wcześniej nie szli, stąd pierwsze zdanie mojego opisu. Czytanie ze zrozumieniem... 6294: Eee... bez komentarza...
Ja? Ja nie biegałem po ulicach, potrafiłem rozróżnić plac zabaw od asfaltu, nie mówiąc o samych fotografiach, na których nie starałem się być za wszelką cenę...
Już to widzę, jak ludzie uciekają, chowają się po krzakach, samochodach - bo ktoś zdjęcie robi. :| Nie pomyślałeś może o tym, że właśnie idą na boisko/na podwórko/do kolegi/do sklepu? Ja po prostu uważam, że tym opisem trochę przegiąłeś, i to właśnie on jest bez komentarza, a nie mój pierwszy coment.
6294: Przeczytaj jeszcze raz swoją wypowiedź, bo nie wiem, czy śmiać się czy płakać? Właśnie stwierdziłeś, że mój opis jest bez komentarza, po czym go skomentowałeś. xDD Poza tym przeczytaj mój pierwszy komentarz, który kierowałem do Miśka i zastanów się jeszcze raz...
Skoro sekundę wcześniej nie szli to znaczy, że stali czyli nie mogli Ci wejść w kadr :P
Ojeny niech dzieci mają frajdę. A patrząc na zdjęcie to nie mogły iść po chodniku bo blokują je krzaki. Skoro jesteś ode mnie młodszy to też mam na ciebie mówić per gówniarz ? Weź poluzuj gumę od majtek bo ostatnio nie służy Ci to zbytnio.
Jeśli frajdą jest bieganie przed wozami, no to gratuluje wychowania... Właśnie o to chodzi, że z drugiej strony ulicy jest chodnik. Nie mam w zwyczaju mówić tak do ludzi, ale jak zobaczyłem, co niektórzy potrafią, to słabo się robi...
Przed wozami? Przecie te dzieciaki są obok autobusu i w żaden sposób go nie zasłaniają. Nawet, gdyby specjalnie wparowali, to człowiek wychowany nie powinien tak reagować albo mógłby chociaż takie uwagi zachować dla siebie. :>
A kto tutaj robi szum? To wyście zaczęli dyskusję na temat ile sekund wcześniej byli na jezdni, jakie mieli dzieciństwo, i czy w tym momencie idą do kolegi czy do domu...
A ty robisz wielkie halo o to, że dzieciaki nie siedzą na boisku jakby to była jedyna czynność jaką bym mogły wykonywać...
Jakie wielkie halo? Jedyne co napisałem, to to, że łażą po ulicy. I to wszystko...
Nie wszystko. Nazwałeś ich "gównażerią" (trochę inaczej się to pisze) i radzę pohamować się w rzucaniu inwektywami. Coś ostatnio kolega w piórka obrósł...
Poza tym, co ma znaczyć "ostatnio"? Chętnie zobaczyłbym jakieś przykłady...
Powinieneś się Bogu dziękować, że Ci ta, jak piszesz, "gównażeria" weszła w kadr, bo dzięki temu zdjęcie jest ciekawsze. I trochę więcej dystansu do rzeczywistości proponuję.
Zdecydowanie. Chyba powinienieś się cieszyć, że to dzieci weszły Ci w kadr, a nie chłopaki z Dickmana. Mógłbyś już od wtedy tylko komórką robić zdjęcia...