Not logged in | Log in | Sign Up
Szczyt folkloru. 1000 wysokopodłogowców, a w jednym niskaczu asystent niepełnosprawnego. :O
wtedy niskaczy było aż 4 we Warszawie
Spotkałem przypadkowo pewnego człowieka, który okazał się właśnie tym legendarnym asystentem. Mówił, że znaleźli mu taką fuchę, bo musiał być zwolniony (nie pamiętam powodu) z dotychczas zajmowanego stanowiska (nie pamiętam niestety jakie to było stanowisko, czy kierowca?) więc szef wymyślił mu takie zajęcie żeby nie zwalniać wieloletniego dobrego pracownika